Dobiegająca czterdziestki, atrakcyjna Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) żyje w niewielkim miasteczku pod przybranym nazwiskiem jako Keri Tate. Laurie, matka 17-letniego Johna (Josh Hartnett), pracuje jako dyrektorka miejscowego liceum. Od wielu lat walczy z depresją. Dręczona koszmarami z przeszłości szuka zapomnienia w alkoholu. Gdy to nie przynosi oczekiwanych efektów, podejmuje walkę z duchami przeszłości. Ma przeczucie, że ostateczna rozgrywka będzie miała miejsce w dniu zbliżającego się święta Halloween. W wigilię Wszystkich Świętych większość młodzieży wyjeżdża za miasto. John, jego dziewczyna Molly Cartwright (Michelle Williams) oraz para ich szkolnych przyjaciół Sarah (Jodi Lyn O’Keefe) i Charlie (Adam Hann-Byrd) zostają w miasteczku, chcąc uczcić Halloween po swojemu. Tymczasem w miasteczku pojawia się Michael Myers (Chris Durand) – „zły duch” Halloween sprzed 20 lat.
Naprawdę doceniam jakość produkcji tego filmu. Każdy element jest perfekcyjny!
Ten film jest niesamowity! Świetna fabuła i wspaniała obsada aktorska!
Czy ktoś inny miał podobne wrażenia po obejrzeniu tego filmu? Chętnie posłucham waszych opinii!