Film jest adaptacją popularnej książki Nicka Hornby’ego z 1998 roku. Tylko w Wielkiej Brytanii sprzedano ponad milion egzemplarzy tej powieści i przez długi czas była na pierwszym miejscu listy bestsellerów. Głównym bohaterem filmu jest 36-letni playboy, Will Freeman (Hugh Grant), który nie chce mieć dzieci. Will udaje, że ma syna, by łatwiej nawiązywać kontakty z kobietami, a jego plany życiowe komplikują się, gdy poznaje samotnego, zagubionego dwunastoletniego chłopca, Marcusa (Nicholas Hoult). „Był sobie chłopiec” to opowieść o mężczyźnie – przystojnym, bogatym, płytkim, skoncentrowanym na sobie, pełnym uroku … i jego nieoczekiwanym związku z chłopcem, którego spotyka, gdy próbuje poderwać matkę innego chłopca.