Po niebie Laosu szaleją samoloty sterowane przez nieobliczalnych pilotów. Trwa tam nieoficjalna wojna, podczas której amerykańscy piloci wspierają siły zwalczające komunistów. Gene Ryack jest jednym z nich. Lubi ryzyko i dobry zarobek, jaki zapewnia ta niebezpieczna praca. Wie, że w razie kłopotów nie może liczyć na niczyją pomoc, bo przecież oficjalnie nie ma w Laosie amerykańskich pilotów. A kłopoty nadchodzą wraz z nowym rekrutem, który nie lubi się stosować do ogólnie przyjętych zasad.
Świetna fabuła, bardzo mnie zaintrygowała. Mam nadzieję, że będzie więcej filmów o podobnej tematyce.
Bardzo mi się podobał ten film, zastanawiam się, dlaczego nie był szerzej promowany. Warto dać mu szansę!