Bohaterką „Rodzinnej kolacji” jest zakompleksiona 15-letnia Simi, która czuje się gruba, a w desperacji postanawia prosić o pomoc w zbiciu wagi ciotkę Claudię – byłą żonę swego wujka, szanowaną w całym kraju dietetyczkę i ekspertkę od gotowania. Tuż przed Wielkanocą Simi przyjeżdża do domu krewnej by błagać ją o wskazówki. Ciotka mieszka na odludziu, z nowym mężem i nastoletnim synem. Atmosfera w domu jest i tak już mocno lodowata, a wizyta Simi sprawia, że temperatura spada jeszcze o kilka stopni. Nastolatka jest jednak zdeterminowana. Początkowo Claudia odmawia pomocy, w końcu jednak zgadza się wziąć Simi pod swoje skrzydła. Zaczyna od radykalnego posunięcia – w czasie rodzinnej kolacji podaje wszystkim kusząco pachnące danie, ale przed Simi zabiera talerz. Dziewczynka nie protestuje ufając, że ciotka wie co robi. Szybko orientuje się, że rodzina ciotki jest mocno wypaczona. A jedzenie jest dla niej niemal religijnym rytuałem.
WOW, ten film był naprawdę pomocny! Bardzo mi się podobał i wiele mnie nauczył.
Podoba mi się sposób, w jaki ten film porusza ważne tematy. Naprawdę inspirujące i pouczające.
Nie mogę się doczekać, aby obejrzeć ten film jeszcze raz. Naprawdę warto.