Prawdziwa historia Caleba „Kaia” McGillvary’ego – bezdomnego włóczęgi, który uratował kobietę przed brutalnym napastnikiem i błyskawicznie został celebrytą, za którym uganiali się fani i producenci telewizyjni. Aż do dnia, w którym popełnił morderstwo, a sława ustąpiła miejsca potępieniu.
Czy ktoś inny miał podobne wrażenia po obejrzeniu tego filmu? Chętnie posłucham waszych opinii!
Mimo że niektóre sceny mogłyby być krótsze, ogólnie rzecz biorąc, ten film jest wyjątkowy. Polecam!