W Paragwaju, w czasach reżimu dyktatora Alfredo Stroessnera, prawie 400 osób zniknęło bez żadnego śladu, a kilkaset tysięcy trafiło do więzień, gdzie byli torturowani. Jedną z tych osób był Emilio Barreto, początkujący aktor, który spędził w sumie trzynaście lat w więzieniu, mimo że nigdy nie został osądzony za żadne przestępstwo. Do porwania jego i żony doszło niecały miesiąc po ich ślubie. Jego ukochana Nimia została wypuszczona wcześniej i przez kolejne lata czekała na powrót męża do domu. Z perspektywy czasu Emilio wraca wspomnieniami do tamtych wydarzeń.